Ceny mieszkań w Hiszpanii wciąż rośną.

data publikacji: 09.10.2018

Największy przyrost cen do tej pory obejmował głównie centra dużych miast, teraz możemy śmiało powiedzieć, że trend rozprzestrzenił się na przedmieścia.

Zgodnie z opublikowanym raportem agencji Tinsa, ceny mieszkań w Hiszpanii w trzecim kwartale tego roku wzrosły o 4,9% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, podczas gdy największy wzrost odnotowano na peryferiach dużych miast.

Pierwsze trzy miejsca pod względem zwyżki to madryckie dzielnice Valverde, Ciudad Lineal i Vicalvaro. Tutaj cena mieszkań wzrosła odpowiednio o 21,6%, 22,1% i 24,2%, podczas gdy w samej stolicy średnia stopa przyrostu wyniosła 15,1%. Przeciętna cena za metr kwadratowy mieszkania sięga tutaj 2876 €.

Dalej plasują się walenckie dzielnice: Raskania, Kamins del Grau, Poblades del Norte i Beniclamet, których średni roczny wzrost wynosi 18-20 %, podczas w centrum Walencji (Stare Miasto) ceny spadły o 1,8%.

W Barcelonie najwyższe tempo wzrostu odnotowano w regionie Sant Andreu (+ 15%), a także Orta-Ginardo i Know-Barris (+11). Przyrost cen zanotowano takze odpowiednio o 4,5% i 9,8% w obszarach takich jak Eixample i Gracia.
Jednocześnie różnica w cenie na metr kwadratowy mieszkania między peryferiami a centrum przekracza 1000 euro (2700 euro - w pierwszym przypadku i ponad 4000 euro - w drugim). Barcelona jest więc najdroższym miastem w Hiszpanii, jeśli chodzi o zakup nieruchomości, średnia cena za metr kwadratowy to 3383 euro, czyli o 6,2% więcej niż rok wcześniej.

Następnie w tabeli lokują się: San Sebastian (3151 €/m2), Madryt (2876 €/m2), Bilbao (2143 €/m2) i Palma de Mallorca (1995 €/m2).